Wiosny jeszcze nie widać, przede wszystkim za oknami. Jeszcze zima w kalendarzu – pora roku, która albo ożywia wszystkich miłośników sportów zimowych, albo usypia tych ciepłolubnych amatorów kąpieli słonecznych. W czasie warsztatów dziennikarskich Marta, Julia, Wiktoria, Ivo i Janek postanowili porozmawiać o zimie, szukając zwolenników i przeciwników tej pory roku. Nagraliśmy wiele wypowiedzi, więc dziękujemy wszystkim, którzy zgodzili się z nami porozmawiać. Szukaliśmy niedaleko – na korytarzach szkoły. Oto, co powstało z naszych „prawie” wiosennych wywiadów o zimie.
Z czym kojarzy Ci się zima?
Marta Marciniak, nasza redakcyjna koleżanka z II A: Wydaje się, że zimą ludzie są lepsi. Jakby mróz na dworze uwalniał w nas „ludzi”. Mam na myśli małe gesty, poprzez które robimy ukłon w stronę innych ludzi. Zimą noce są dłuższe, tym samym rozciągając czas naszych przemyśleń, bo, jeśli dobrze mi się wydaje, noc, to czas refleksji nad naszym życiem. Wtedy podczas takich rachunków sumienia możemy dojść do wniosków motywujących nas do bycia lepszymi.
Ania Rzepnicka, pierwszoklasistka: Najbardziej lubię mroźną, śniegową zimę. Ta pora roku kojarzy mi się też z dobrą lekturą, kubkiem gorącej herbaty i kocem. (Ale innym niż też, którym owijam się w szkole w czasie zimnych przerw, w domu mam ten ulubiony).
Pani Małgorzata Krych: Lubię krajobraz zimowy, kojarzy mi się ze światem bajek. Może w dzieciństwie naoglądałam się za dużo telewizji (śmiech). Wydaje mi się, że gdy jest śnieg, łatwiej i przyjemniej się żyje. Jest jeszcze jeden powód, dla którego lubię tę porę roku. Urodziłam się zimą. To czas, kiedy dostaję najwięcej prezentów!
Piotrek Nowak, maturzysta: Zima kojarzy mi się ze sportami zimowymi i olimpiadą. Mój ulubiony sport to narciarstwo alpejskie. Zresztą sporty bardziej mnie inspirują niż uczenie.
A czy rozwijasz swoje zimowe zainteresowania?
Piotrek: Tak, w czasie ferii wybieram się do Francji na narty.
Cecylia Bajon, pierwszoklasistka: Ja najbardziej lubię jeździć na łyżwach.
Ania: Zimą wyjeżdżam z rodzicami, trzy lata uczyłam się jazdy na snowboardzie, jeżdżę też na nartach.
Pani Krych: Kiedyś jeździłam na nartach, w tym roku próbowałam też na łyżwach. Niedużo, ale to i tak coś.
A co by było gdyby… święta Bożego Narodzenia przypadały latem?
Marta: Nasza Polska zima nie zawsze jest klimatyczna, co jednak nie przeszkadza jej w byciu wspaniałą. Śnieg wcale nie musi się sypać jak cukier z torebki, a temperatura nie musi schodzić poniżej zera. Święta to czas oczekiwania i dawania z siebie więcej najbliższym, ale i nie tylko. Najważniejsza jest jednak atmosfera, a jak wiadomo – ją tworzą ludzie.
Jaka jest Pani zima marzeń?
Pani Barbara Angres: Zimę lubię, gdy jest słońce. Do dzisiaj wspominam zimy, gdy rzucałam się śnieżkami z braćmi. A z bardzo wczesnego dzieciństwa pamiętam, że budowaliśmy na podwórku igloo.
Pani Joanna Pawłowska: Zima jest okropna! Dlaczego? Po prostu, bo jest zimno. A jak jest zimno to mnie boli głowa, nogi, plecy, odmarzają mi palce, paznokcie, tusz do rzęs mi się nawet nie trzyma na rzęsach, ponieważ nie wytrzymuje takich temperatur. Trzeba się grubo ubierać, ubieranie rano zajmuje nie 5 minut, a 15! Jedna warstwa, druga warstwa, jedne rajstopy, drugie rajstopy, skarpety. Buty grube, zimowe. Wszyscy chodzą na szaro, na buro, bo, oczywiście (!), zimowe ubrania nie mogą być kolorowe, tak jak letnie. Do tego ogromny szalik, po prostu nie widać czy to ja, czy nie ja. I jeszcze samochody się psują, tramwaje się spóźniają, o autobusach nawet nie mówię. Wszyscy się trzęsą. W tramwaju jest albo za gorąco, albo za zimno. Zima marzeń? Powyżej 23 lub 24 stopni, bezchmurne niebo, żadnych opadów (chociaż wiem, że wtedy byłaby susza), to w nocy niech sobie pada, ale żeby rano już było sucho i można chodzić w sandałach.
Czyli lepsza jest wiosna?
Pani Krych: Lubię przejście z chłodu do ciepłego. Zresztą lubię też, gdy jest ciepło. Ja po prostu umiem się dostosować.
Pani Angres: Ja jednak wolę wiosnę, jest więcej stopni i słońca.
Cecylia: Lubię zmiany i zróżnicowane temperatury w czasie roku. Dla mnie lato powinno być gorące, zima zimna i śnieżna, wiosna z kwiatami, a jesień z dużą ilością kolorowych liści.
Więc czekamy. Może już wkrótce zapuka do naszych drzwi. Z ciepłym, słonecznym porankiem, śpiewem ptaków i kolorowymi kwiatami. Wiosna – czy lepsza niż zima? Odpowiedzcie sami.
Do Kajecika ukazały się także dodatki specjalne:
ARCHIWUM KAJECIKA
Copyright © Filip Niedziela
KAJECIK - LISTA WYDAŃ