Wywiad z Marcinem Borowiczem

Jakub Niewiedział 2bGIM

Jakub: Dzień dobry. Czy mógłbym przeprowadzić z panem wywiad?

Marin Borowicz: Witam serdecznie. Proszę bardzo.

J.: Wiem, że był pan bardzo związany emocjonalnie ze swoją matką. Jakie odczucia wywoływały w panu rozstania z nią? Jak przeżył pan jej odejście?

M.B.: Byłem bardzo przywiązany do swojej mamy, więc każde rozstanie z nią bardzo mnie bolało. Pamiętam, kiedy pierwszy raz musiałem ją opuścić, ponieważ wyjechałem z rodzinnego domu do szkoły elementarnej. Cały czas za nią tęskniłem i nie mogłem przestać o matce myśleć. Natomiast jej śmierć, na początku, nie wywołała u mnie żadnych uczuć, ponieważ przez długi czas nie rozmawiałem z nią ani nie widywałem jej codziennie. Jednak gdy zobaczyłem, będąc w domu na wakacjach, puste łóżko mojej matki, zrozumiałem, jak wielką stratę poniosłem.

J.: Jakie utrzymywał pan stosunki z ojcem? W jaki sposób spędzał z nim pan wolny czas?

M.B.: Do taty nie byłem przywiązany tak mocno jak do mamy. Zdarzało mi się nawet z nim kłócić. Jednak ojca również bardzo kochałem i udawało się dojść z tatą do zgody. Mimo to, iż nie zawsze mieliśmy takie samo zdanie, to jednak istniały między nami więzy miłości. Do rad taty zawsze starałem się stosować. Natomiast wolny czas spędzałem z ojcem na polowaniach, co sprawiało nam obu wielką przyjemność.