|
początek... poprzednia kartka z pamiętnika...
POWRÓT
Kartka z pamiętnika Ewy cd.
Niestety, muszę powiedzieć, że siebie też przyłapałam na czymś takim. Dzisiaj rano, kiedy Adam ściągał skórę z dzika, stanęłam jak wryta i zapomniałam o koszyku jagód, który wypadł mi z ręki i potoczył się po ziemi. Po piętnastu minutach oprzytomniałam. Zresztą w samą porę, bo po chwili skończył. Pospieszyłam się i, nim zdążył rozpalić ognisko, trzy kosze owoców były wypełnione po brzegi.
Teraz się nad tym zastanawiam. Co może oznaczać nasze dziwne zachowanie ? Nie mogę dojść do tego, czy to normalne u ludzi, czy to objawy choroby.
Sylwia Lewek z kl. I A gimnazjum
|